niedziela, 18 maja 2014

Rozdział 21

CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!! NIE KOMENTUJESZ= ZAZNACZASZ W ANKIECIE!!!


Kiedy ja i Zayn zaczęliśmy chodzić poczułam się naprawdę szczęśliwa. On jest naprawdę cudowny. Parę stanowimy od dwóch tygodni. Większość Directioner mnie szanuje. To jest bardziej czyni sytuację piękniejszą. Od Chrisa nie mam żadnych wieści. Próbowałam się z nim skontaktować, ale nie odbiera. Emma nawet nie chce do niego zadzwonić. Aktualnie jesteśmy w Tokyo. Po jutrze lecimy do New Delhi. Potem jeszcze Mediolan i Paryż! Jestem ciekawa co przygotuje dla mnie Zayn w mieście miłości. Ale trzeba poczekać ponad tydzień. Wracając do Tokyo. Właśnie się szlajamy z Em, Carą, Barbarą i 1D.
- Może wstąpimy do jakiegoś klubu?- zaproponował Liam na co wszyscy się zdziwili.
- Ty i takie propozycje?- zapytał uśmiechnięty Lou.
- Mam ochotę potańczyć.
- No dobra. Takich propozycji z ust Payne'a się nie odmawia, więc zapraszam towarzystwo.- pociągnął nas za sobą Harry.  Weszliśmy do zatłoczonego klubu. Rozdzieliliśmy się. Oczywiście zostałam pod okiem mulata. Tańczyliśmy całymi godzinami. Do tego doszedł jeszcze alkohol.
- Chyba jesteś zmęczona księżniczko.- mruknął mi do ucha Malik.
- Dopiero się rozkręcam.- powiedziałam z uśmiechem.
- A szkoda.
- A na co liczyłeś?- uniosłam brwi.
- Jeśli wrócimy do hotelu to zobaczysz.- cwaniacko sie uśmiechnął i wyciągnął mnie z klubu.
                                                                            ***
Gdy tylko znaleźliśmy się w pokoju chłopak oparł mnie o ścianę i zaczął namiętnie całować. Nie opierałam się. Moje szpilki zniknęły, sukienka, rajstopy. Z niego tez zniknęło prawie wszystko. OZstalismy w samej bieliźnie. Przenieśliśmy się na łóżko.
- Mogę być tym pierwszym?- zapytał.
- Pod jednym warunkiem.
- Jakim?- zapytał robiąc malinkę na mojej szyi.
- Że będziesz też ostatnim.- uśmiechnął di.
- Masz to jak w banku.- i wszyscy wiedzą co była dalej.
                                                                      ***
Rano od razu po przebudzeniu udałam siś do łazienki. Czyli naprawdę to zrobiliśmy. To niesamowite. Jednak miałam pewna obawę. Nie zabezpieczyliśmy się...
------------------------------------
Podoba się? Liczę na chociaż jeden komentarz z opinią. NN pojawi się jakoś za tydzień ;p

1 komentarz: